Pierwszy tydzień walki o piękne ciało

Cześć dziewczyny, trochę mnie nie było, ale koniec czerwca się zbliża i trzeba powoli zwolnić wynajmowane mieszkanie. Już większość rzeczy zawiozłam do domu, ale było ciężko. Nie ma nic gorszego niż przeprowadzki ;).

Co do ćwiczeń to miałam trochę dłuższą niż powinnam przerwę, ale już grzecznie dalej ćwiczę. Aktualnie jestem na piątym dniu 30-dniowego wyzwania. Jest ciężko i są zakwasy. Zauważyłam, że nie prawidłowo wykonuję przysiady. Dobrze, że trafiłam na filmiki pokazujące, jak powinno się wykonywać te ćwiczenia. Źle wykonany może być groźny dla stawów i może skończyć się kontuzją.

Poprawny przysiad:

Zasady wykonywania poprawnego przysiadu:
1. Nogi w niewielkim rozkroku - jedynie takim, aby łatwo było utrzymać równowagę.
2. Przysiad wykonujemy do momentu w którym nogi osiągną w kolanie mniej więcej kąt prosty.
3. Kolana zginamy w linii prostej nad stopami.
4. Przysiad wykonujemy wycofując pupę do tyłu, w taki sposób, aby kolana nie wychodziły za palce nóg.

Od tygodnia dwa razy dziennie używam serum antycellulitowego Eveline. Przyjemnie chłodzi ciało w tak upalne dnia. Zaważyłam, że skóra stała się przyjemniejsza w dotyku. Ujędrnienie skóry nie jest jeszcze za bardzo widoczne, ale za wcześnie na takie efekty. Masażera za często nie używam, ciężko mi poświęcić na masowanie jednej nogi 10 minut. A tyle czasu (dwa razy dziennie) potrzeba, alby efekty były najszybciej widoczne.

Niedługo minie miesiąc odkąd używam na rzęsy balsamu do ust Alterra. Za jakiś czas możecie się spodziewać recenzji ze zdjęciami przed i po ;). Sama jestem ciekawa, czy różnica po takim czasie będzie widoczna.