sobota, 27 lipca 2013

Ostatnie nowości w lipcu


Jak widać dokupiłam tylko kilka rzeczy :). Bardzo polubiłam żel Effaclar z La Roche-Posay, więc kupiłam pełnowymiarowe opakowanie. Aby zwalczyć moje zakola i wypadające włosy, kupiłam „Kuracje wzmacniającą” Joanna oraz mgiełkę wzmacniającą Radical. Skusiłam się również na promocje w SP i kupiłam dwa opakowania jedwabiu Biovax, żeby zabezpieczyć moje końcówki przed rozdwajaniem.

Pozostałe rzeczy to przesyłki i wygrane ;). Udało mi się w końcu odebrać mój róż Bonjour. Okazało się, że od dawna czekał on na mnie w Rossmannie, ale ktoś zapomniał wysłać mi maila z tą informacją. Kolejnym nabytkiem jest nowy tusz Max Factor, który po okazaniu zdobytego kuponu kosztował mnie 1 gr i stare opakowanie po tuszu :).


Do testów otrzymałam magazyn „Glamour”. W końcu udało mi się załapać na jakąś akcje w Sample City ;). Biorę również udział w akcji „Stop suchej skórze”, więc otrzymałam niedawno płatki kolagenowe do wypróbowania. I tutaj jestem bardzo niezadowolona z podejścia firmy BeautyFace. Jak widać na zdjęciu produkt dostałam uszkodzony, więc napisałam maila do osoby zajmującej się akcją. Otrzymałam odpowiedź, która nie jest satysfakcjonująca i firma nic z tym fantem nie zrobi. Mam więc testować i opisać zniszczone płatki z przemieszczającym się żelowym kolagenem… Warto również wspomnieć, że koperta, w której wysłano mi ten produkt była bez zabezpieczenia. Nie jestem jednak jedyną osobą, którą spotkała taka sytuacja… 

48 komentarzy:

  1. Szkoda, że firma tak niekompetentnie podeszła do Twojego zgłoszenia.

    OdpowiedzUsuń
  2. zakupiłam Joanna rzepa , ale jeszcze się za nią nie zabrałam

    OdpowiedzUsuń
  3. fajne nowości, chciałabym wypróbować te płatki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. mój effaclar czeka aż zwolni się miejsce w łazience ;)
    a do wcierki z Joanny polecam dolać biostyminę - u mnie taki mix daje lepsze efekty niż Joanna solo ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Rzepa jakoś mi nie przypasowała

    OdpowiedzUsuń
  6. a gdzie 'kupiłaś' ten tusz max factor? bo ja go wygrałam w superpharmie i nie musiałam płacić grosza ani oddawać starego tuszu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też wygrałam w SP, ale z tego co widziałam na paragonie to naliczyło mi dwa razy po 1 gr. Na paragonie mam napisane MAX FACTOR Mascara Wilde Me 1 x 0,01. A drugi grosz to za zniżkę za effaclar. Trochę mnie to zdziwiło, że za kupony mi bierze kasę.

      Usuń
    2. może to dlatego, że kupowałaś inne rzeczy i wtedy nie mogliby wydać czegoś co nie jest na paragonie, stad ten symboliczny grosz. ja nic wiecej nie kupowałam i dostałam tusz bez żadnego paragonu, nie pytała mnie też babka o stary tusz na wymianę.

      Usuń
  7. Ja bardzo lubię Rzepę, miałam po niej mnóstwo Baby Hair! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dostałam dokładnie taką samą odpowiedź w sprawie płatków!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeju co za dupki, nie potrafiący zorganizowac dorze wysyłki i całej akcji

    OdpowiedzUsuń
  10. Odpowiedzi
    1. Dostałam, również uszkodzone, jednak nie w takim stopniu jak Ty ;p

      Usuń
  11. Używałam Radicalu w sprayu - wzmocnił włosy ale troszkę je przesuszył. A co do zachowania firmy, bardzo nieprofesjonalnie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Firma nie zachowała się zbyt dobrze, bo teraz recenzja nie będzie taka, jaka powinna być. Niektórzy powinni mieć trochę więcej wyobraźni :P

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie lubię firm z takim podejściem ;(

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetną reklamę firma sobie zafundowała, nie ma co...

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie lubie tej firmy ich maseczki są beznadziejne a widzę ze i obsługę klienta mają w nosie

    OdpowiedzUsuń
  16. I kosztował żel z La Roche? Ostatnio często widuje ten tusz a blogach :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Gratuluję wygranych, mnie też udało się wylosować kupon na tusz Max Factor za 1 gr ;) starego opakowania nie oddawałam bo nie jest to konieczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może dziewczyna, która mnie obsługiwała tego nie wiedziała ;). Dobrze, że miałam ze sobą puste opakowanie :). Również gratuluję wygranego kuponu :)

      Usuń
  18. Nie pierwszy raz spotykam się z brakiem profesjonalizmu ze strony firm.. Ale jaki produkt taka recenzja, działają na swoją niekorzyść :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Posiadam wzmacniającą mgiełkę Radical. Jestem z niej bardzo zadowolona ;) W takim razie firma zasługuje na odpowiednią recenzję.

    W wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*

    OdpowiedzUsuń
  20. Lubię ten żel z LRP :)

    OdpowiedzUsuń
  21. też biorę udział w STOP SUCHEJ SKÓRZE ;)

    jadeitgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. Mam tą kurcję Joanna Rzepa, muszę się wziąć za nią :)

    OdpowiedzUsuń
  23. a myslałam ze to smaple city to jakaś ściema

    OdpowiedzUsuń
  24. hehe, też dostałam Glamour od Sample City ;) co do zabawy z paznokciami to była chwilka - naklejenie tego, gorzej by było gdybym miała coś namalować ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Jestem ciekawa kuracji wzmacniającej z Joanny. No faktycznie, niezbyt dobrze to wygląda, że tak do tej sprawy podeszli ;(

    OdpowiedzUsuń
  26. Sample City dopiero odkryłam, mam nadzieję że kiedyś i mnie uda się załapać na testy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno :). Ja trochę czekałam, ale w końcu się udało ;)

      Usuń
  27. Zaciekawiły mnie płatki kolagenowe:) A mgiełka Radical u mnie niestety się nie sporawdziła. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie miałam żadnego z produktów :D

    OdpowiedzUsuń
  29. te paltki kolagenowe wygladaja fajnie
    mam ochote kupic,ale dziewczyny na blogach pisaly ze trzeba ze ok 20-30min trzymac....wiec jakos mnie to zniecheca x x x

    OdpowiedzUsuń
  30. jestem bardzo ciekawa płatków kolagenowych

    OdpowiedzUsuń
  31. gratuluję wygranych :) ciekawi mnie ten tusz - mam nadzieje że niedługo jakaś recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Kuracja z Joanny ma "strasznie fajny" zapach :PP

    OdpowiedzUsuń
  33. mam tą mgiełkę do włosów, jest świetna. :)

    OdpowiedzUsuń
  34. żel Effaclar jest świetny, uwielbiam ten kosmetyk.

    OdpowiedzUsuń